Pandemia COVID-19 zmieniła niemal wszystkie aspekty naszego życia. Niektóre nieodwracalnie, inne tylko na pewien czas. Bez wątpienia jedna z większych rewolucji dotyczy sposobu w jaki pracujemy. To, co jeszcze dwa lata temu w wielu organizacjach wydawało się niemożliwe, czyli praca bez przychodzenia do biura, dziś jest codziennością dla wielu z nas. I nic nie wskazuje, żeby miało się to zmienić.

Dwa lata temu, z dnia na dzień niemal wszyscy musieliśmy się odnaleźć w zupełnie nowej, nieznanej dotychczas rzeczywistości. Rekomendacje pozostania w domu, ograniczanie kontaktów społecznych do minimum oraz tymczasowe wstrzymanie działalności wielu instytucji, punktów handlowych czy restauracji i kawiarni spowodowały, że wszystkie codzienne aktywności zostały zamknięte w czterech ścianach.

Niezależnie od tego, czy mieszkaliśmy w wynajmowanej kawalerce, M-4 czy właśnie skończyliśmy urządzać wymarzony dom, nagle nasze mieszkania stały się naszymi biurami, a rodzina współpracownikami, z którym trzeba dzielić się pokojem, biurkiem, czy kuchennym stołem, który przyjął dodatkową funkcję. Rodzice, którzy zostali w domu z dziećmi, uczącymi się on-line stanęli przed jeszcze większym wyzwaniem. Pogodzenie w takiej sytuacji potrzeb wszystkich domowników wymagało nie lada ekwilibrystyki w dzieleniu się przestrzenią.

Mimo licznych wyzwań wiele osób zasmakowało w pracy zdalnej, która, szczególnie w dużych aglomeracjach, pozwala oszczędzić dwie, a czasem nawet trzy godziny dziennie, wcześniej poświęcane na dojazdy do biura na drugim końcu miasta. Potwierdzeniem tego są badania przeprowadzone na zlecenie Pracodawców Rzeczpospolitej według których, aż 84% ankietowanych przyznało, że brak konieczności dojazdu do miejsca pracy jest dużym zyskiem.

Przychylniej na pracę w pełni z domu lub hybrydową patrzą także pracodawcy na całym świecie i nikt już chyba nie ma wątpliwości, że takie rozwiązania pozostaną z nami na dłużej.

Jak w takiej sytuacji dobrze zagospodarować powierzchnię, którą dysponujemy, aby praca w domowym biurze była równie efektywna, co w tradycyjnym?

Czy koniecznie musimy mieć oddzielny pokój do pracy, a może wystarczy wydzielić dla siebie dedykowaną powierzchnię?

Za zamkniętymi drzwiami

Jeśli twoje lokum pozwala na przeznaczenie jednego pomieszczenia na miejsce tylko do pracy, jesteś szczęśliwcem. Za zamkniętymi drzwiami łatwiej brać udział w spotkaniach zespołu, prezentacjach, telekonferencjach czy choćby zebrać myśli przy pracy nad wymagającym projektem. Jednak nawet w tak komfortowej sytuacji warto zadbać, aby otoczenie sprzyjało koncentracji i sprawiało, że będzie się pracować po prostu przyjemniej. Aby to osiągnąć przydadzą się:

Powiększamy przestrzeń

Co jednak, jeśli w mieszkaniu nie ma możliwości wydzielenia oddzielnego pomieszczenia na domowe biuro? Wiele zależy od tego czy swoje lokum wynajmujesz czy jesteś jego właścicielem. W tym drugim przypadku sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana, bo niestety dodatkowego pokoju nie da się wyczarować jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, a sprzedaż dotychczasowego mieszkania i zamiana na większe, nie zawsze jest możliwa. Pozostaje zatem wygospodarowanie miejsca do pracy kosztem innej powierzchni – np. w sypialni lub w pokoju dziennym. Jednak i tu nie wszystko jest stracone, nawet takie miejsce można ciekawie i komfortowo zaaranżować. Na co trzeba zwrócić uwagę:

– po pierwsze: lokalizacja – spróbuj wydzielić takie miejsce, w którym będziesz mógł swobodnie pracować, a twoje rzeczy będą tam mogły zostać także po godzinach pracy bez potrzeby ich każdorazowego chowania;

– po drugie: meble – nawet jeśli twoim miejscem do pracy z domu będzie salon bądź sypialnia, warto zadbać o odpowiednie wyposażenie – choćby niewielkie biurko i wygodny fotel – twój kręgosłup będzie ci za to wdzięczny;

– po trzecie: zmiany są dobre – wydzielenie miejsca do pracy nie oznacza, że nie możesz się z niego ruszać, wręcz przeciwnie, podobnie jak w tradycyjnym biurze warto od czasu do czasu zmienić otoczenie i popracować z innego pokoju, wyjść na balkon zaczerpnąć świeżego powietrza, a przerwę kawową, śladem pracowników biurowych, wypić spokojnie w kuchni.

Mieszkanie do wynajęcia a praca zdalna

Mieszkanie do wynajęcia daje większe pole manewru. Gdy metraż zajmowanego przez ciebie lokum spełnia twoje oczekiwania możesz wykorzystać jedno z powyższych rozwiązań, aby zaaranżować wygodną przestrzeń do pracy, a jeśli uznasz, że metrów kwadratowych jest za mało, może to być doskonała okazja do znalezienia nowego mieszkania na wynajem, które lepiej zaspokoi twoje potrzeby. Wynajmując mieszkanie możesz przecież cieszyć się wolnością i skorzystać z opcji przeprowadzki o wiele łatwiej niż właściciele prywatnych mieszkań.

Mieszkanie do wynajęcia jako bardziej elastyczna forma zamieszkania doskonale sprawdza się właśnie w takich nieoczekiwanych życiowych sytuacjach. Szczególnie jeśli wynajmujesz mieszkanie od wyspecjalizowanego podmiotu i na jasnych zasadach możesz przedłużyć lub zmodyfikować swoją umowę najmu. Niezależnie od tego czy potrzebujesz dodatkowego pokoju do pracy zdalnej, planujesz powiększenie rodziny czy chcesz zamieszkać ze znajomymi. W przypadku mieszkania w abonamencie Resi4Rrent możesz zmienić mieszkanie na większe w tej samej lub innej inwestycji z portfolio firmy – nawet w innym mieście. Wybierać możesz spośród różnych inwestycji zlokalizowanych w największych miastach. W mieszkaniach w abonamencie od Resi4Rent, w przeciwieństwie od wynajmu od prywatnych właścicieli, dostajesz lokal odświeżony po poprzednich lokatorach, w pełni urządzony i wyposażony w sprzęt AGD. Mimo to, jeśli tylko masz ochotę, nic nie stoi na przeszkodzie, abyś przestrzeń, w tym także tą, którą zdecydujesz się przeznaczyć na miejsce pracy, zaaranżował po swojemu. Nikt nie ci zabroni wieszać obrazów na ścianach i zmienić firanek. Zatem aranżuj, przestawiaj meble do woli, wstaw dodatkowe albo zmień kolor ścian na takie, które ci odpowiadają. W Resi4Rent możesz mieszkać, jak chcesz.